Terroryzm w Europie w ostatnich latach przestał być pojęciem fikcyjnym, którego wizję politycy używali do wzajemnego straszenia się podczas spotkań dyplomatycznych. Obecnie doszło do sytuacji, w której większe zagrożenie jest na starym kontynencie niż w krajach typu Egipt czy Turcja, do których wyjazd jeszcze niedawno nie był rekomendowany.
Terroryzm w Europie niewątpliwie rozszerzył się za sprawą kryzysu imigracyjnego. Państwa, których systemy weryfikacji przybywających uchodźców nie były gotowe na taki napływ obcej ludności, straciły czujność i wpuściły przez swoje granice wiele osób, powiązanych ze środowiskiem terrorystycznym.
Skąd się wziął terroryzm w Europie
Przez wiele lat wydawało się, że terroryzm w Europie jest mało realnym zagrożeniem. Państwa starego kontynentu, oddalone od źródeł konfliktu, wspierały co prawdą walkę z przywódcami grup terrorystycznych (zwłaszcza po 11 września i zamachu na World Trade Center), ale wszelkie działania odbywały się poza granicami kontynentu. W ostatnich latach zamachy w głównych stolicach Europy czy większych miastach, są tematem zajmującym politykę bezpieczeństwa Unii Europejskiej. Wraz z falą imigrantów, do wielu państw dostali się ludzie, powiązani ze środowiskiem zamachowców. Za pomocą fałszywych paszportów i jak się okazało zbyt słabego systemu weryfikacji, wielu z nich zyskało prawo do legalnego pobytu, gdzie stali się łącznikami, czekającymi na dalsze rozkazy. Część z nich znajduje się już pod obserwacją służb bezpieczeństwa, ale nawet one nie potrafią się jeszcze odnaleźć w nowej sytuacji.
Realne zagrożenie atakami w Europie
Terroryzm w Europie już nie raz się objawił za pomocą niekonwencjonalnych działań. Ponieważ policja i służby wywiadowcze kontrolują szlaki nielegalnej sprzedaży broni, terroryści postawili na działanie niekonwencjonalne. Krwawe strzelaniny, jak miało to miejsce we Francji w redakcji Charlie Hebdo, ustąpiły miejsca zamachom z użyciem np. wjeżdżających w tłum samochodów.
Ponieważ Europa wydaje się nie kontrolować wszystkich uchodźców, jakich przyjęła, najbardziej zagrożone są państwa, w których jest ich najwięcej. To oczywiście Niemcy, Francja czy Wielka Brytania. Do wiadomości publicznej nie trafiają informacje o wszystkich udaremnionych zamachach, ale faktu, że Europa jest realnie zagrożona rozlewającym się terroryzmem, nie da się już zlekceważyć.
Do największych strat prowadzą oczywiście działania dżihadystów – to ich ataki przynoszą najwięcej ofiar w ludziach, również wśród kobiet i dzieci.
Czytaj także: Polityka partii rządzącej, a niezawisłość Sądu Najwyższego. Czy jest zagrożona?